Mikołaj Krupa "Dolołeny" (ur. 1895 r.) opuścił Kopysno w ramach "Akcji Wisła" i po wyjeździe zamieszkał w miejscowości Nowa Wieś (woj. pomorskie). Wraz z nim wyjechała jego najbliższa rodzina - żona Maria (z d. Kozar, ur. 1899 r.), synowie - Józef (ur. 1935 r.) i Tadeusz (ur. 1922 r.) z żoną Katarzyną (z d. Kaczmar, ur. 12.04.1923 r., była członkiem chóru cerkiewnego - zob. Osoby) i dwójką dzieci - Katarzyną (ur. 1945 r.) i Tadeuszem (ur. 1947 r.). Wraz z nimi Kopysno opuścili także teściowie Tadeusza Krupy - Jan Kaczmar (ur. 8.03.1907 r.), jego żona Maria (z d. Łoś) oraz ich dzieci - Karolina, Stefania (ur. 7.04.1926 r.), Sławomir i Mirosława. W Kopysnie rodzina Krupów mieszkała w domu pod nr 59 a rodzina Kaczmarów pod nr 2.
Po przyjeździe do miejscowości Nowa Wieś, obie rodziny zamieszkały razem w zrujnowanym, poniemieckim domu, który znajdował się na skraju wsi. W domu nie było okien, podłogi; tylko jedna izba nadawała się do zamieszkania. Brakowało także budynków gospodarczych. Tadeusz Krupa opuszczając Kopysno zabrał ze sobą jedynie krowę. Nie posiadał konia, co utrudniało mu prowadzenie gospodarki rolnej.
Na początku lat 60-tych obie rodziny otrzymały lepsze gospodarstwa i zamieszkały od tej pory osobno.
W 1956 r. Mikołaj Krupa z żoną Marią i synem Józefem wrócili do Kopysna i w miejscu spalonego w 1945 r. ich domu rodzinnego rozpoczęli budowę nowego. Po roku Mikołaj Krupa zmarł i został pochowany na cmentarzu w Kopysnie (zob. Cmentarz). Po jego śmierci, żona Maria z synem przez jakiś czas mieszkali w Kopysnie a potem powrócili do Nowej Wsi, zamieszkując u Tadeusza Krupy.