× Okres od powstania wsi do 1772 roku Od I rozbioru Polski do 1914 roku I wojna światowa Okres miedzywojenny II wojna światowa Lata powojenne

***

Dokumenty do pobrania
  • II wojna światowa
  • Kilku mieszkańców Kopysna (wg dokumentów archiwalnych) brało udział w kampanii wrześniowej tj. Mikołaj i Michał Hałabut, Wasyl Kaczmar oraz Józef Sobol. Wszyscy zostali wzięci do niewoli (zob. Dokumenty do pobrania  [7a]).

    W kampanii wrześniowej brał udział także Naftalin Zammer, ur. 3.03.1910 r. w Kopysnie, syn Mojżesza i Machli z domu Salik (Salek), pracownik fabryczny. Mieszkał w Przemyślu przy ul. Czarnieckiego 9 (zob. goo.gl/maps). W czasie wojny służył w 5 pułku piechoty 4 kompanii jako strzelec. 28 września 1939 r. w Przemyślu został wzięty do niewoli niemieckiej i przebywał w obozie jenieckim przy ul. Lipowej 7 w Lublinie w Stalagu V A. Posiadał numer obozowy 6567 (więcej – zob. karta obozowa - cbj.jhi.pl). Z karty obozowej wynika, że przebywał też w Stalagu V B oraz Stalagu VIII A (prawd. Görlitz). W czasie pobytu w ostatnim obozie miał problemy ze zdrowiem i był w szpitalu (14.12.-19.12.1940 r.). Nieznane są jego dalsze losy.

    13 września 1939 r. armia niemiecka wkroczyła do Kopysna.

    Kopysno, choć nie było polem działań wojennych z tego okresu, zapisało się jako miejsce odwrotu wojsk polskich. Wspomina o tym płk dypl. Ludwik Tadeusz Schweizer - dowódca 26 pułku ułanów im. Hetmana Wlk. Litewskiego Jana Karola Chodkiewicza wchodzącego w skład Brygady Kawalerii Nowogródzkiej, który we wrześniu 1939 r. stanowił część Grupy Kawalerii gen. Andersa. Po rozformowaniu w dniu 27 września 1939 r. pułk ten podjął działania w celu przedostania się na terytorium ówczesnych Węgier. Dowódca pułku w swej książce wspomina: "Marsz ten zaczęliśmy około godziny 15-tej. Wprost z leśniczówki weszliśmy w lesiste góry, którymi szliśmy już aż do przejścia na Węgry. Po stromych ścieżkach prowadziliśmy konie w rękach. Marsz i dla ludzi i dla koni był bardzo ciężki. Po półtorej godzinie wskazał nam przewodnik ze skraju lasu wieś Kopyśno, gdzie radził wziąć drugiego [przewodnika]. Dalej drogi nie znał. W Kopyśnie ludność patrzyła na nas jak na zjawy, nie chcąc wierzyć, że widzi jeszcze swoje wojsko. Młody chłop poprowadził nas na Łodzinkę. Jak się okazało był to rezerwista 2 p.p.g. Opowiadał o mobilizacji, jak ludzie czekali bez broni i umundurowania - aż przed zbliżaniem się Niemców odesłano ich do domu. Uprzedzał nas, że wszędzie na drodze spotkamy bojówki ukraińskie, które są dobrze zorganizowane i uzbrojone." (L. Schweizer "Wojna bez legendy", Kirkcaldy (Szkocja) 1943).

    19 września 1939 r. w Przemyślu żołnierze Wehrmachtu dokonali pogromu obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Wśród nich był Mendel Salik (nazwisko i imię wskazuje na osobę prowadzącą karczmę w Kopysnie) - zob. wikipedia.org.

    Około 27 września 1939 r. na mocy paktu Ribbentrop - Mołotow do Kopysna wkroczyły wojska sowieckie (radzieckie) i od tej pory do 27 czerwca 1941 r. Kopysno było częścią Z.S.R.R.

    1. Okupacja sowiecka (radziecka)

    Okupacja sowiecka (radziecka) rozpoczęła się od 27 września 1939 r. i trwała do 27 czerwca 1941 r. 

    W tym okresie, wiosną 1940 r. władze sowieckie (radzieckie) na zdobytych terenach zaczęły tworzyć tzw. kołchozy, co nie ominęło także Kopysna, gdzie próbowano zorganizować rolniczą spółdzielnię produkcyjną. Wybrano nawet przewodniczącego i siedmiu członków, lecz do założenia kołchozu nie doszło z braku czasu spowodowanego napaścią Niemiec na Z.S.R.R. (zob. " Iwan Krupa - Kopysno" [15]").

    2. Okupacja niemiecka

    Wojska niemieckie do Kopysna wkroczyły (po raz drugi) około 27 czerwca 1941 r., kilka dni po napaści na Z.S.R.R.

    W okresie od 3 listopada 1941 r. do lipca 1944 r. wieś należała do Generalnej Guberni, powiatu przemyskiego i gminy Rybotycze.

    Podczas II wojny światowej niektórzy mieszkańcy Kopysna, jak i osoby urodzone w tej miejscowości przebywały na terenie Niemiec i Austrii. Według dokumentów archiwalnych i innych źródeł byli to m.in.:
    - Józef Nienadowski, przyrodni brat Mikołaja z żoną Zofią i córką Marią 
    (zob.  Historie Mieszkańców),
    - bracia Kopko: Michał, Paweł i Mikołaj; opuścili wieś w 1940 r. We wsi pozostał brat Kopków - Piotr, który sprawował w tym czasie funkcję sołtysa 
    (zob.  Historie Mieszkańców),
    - Katarzyna i Maria Kopko, córki Mikołaja Krupy ("Sadowij") 
    (zob.  Historie Mieszkańców),
    - Maria Kazała, córka Michała i Justyny Pasławskich; wyjechała w kwietniu 1942 r. do Austrii 
    (zob.  Historie Mieszkańców),
    - Iwan Krupa "Siwak", który po powrocie w 1947 r. osiadł z rodziną na terenie ZSRR (obecnie Ukraina),
    - Roman Krupa, syn Stanisława, który zginął podczas wysiedlenia na wschód w 1945 r. 
    (zob. " Iwan Krupa - Kopysno" [15]"),
    - Anna Gierczak (Gerczak) (ur. 11.11.1921 r.), przebywała od 12.09.1941 r. do 28.04.1942 r. w Frickenhausen (Badenia-Wirtembergia),
    - Paweł Hajduk (ur. 22.10.1914 r.), przebywał od 4.09.1942 r. do 29.03.1945 r. w Trockenerfuhrt i Kassel (Hesja),
    - Roman Kaczmar (ur. 2.03.1920 r.), przebywał od 27.09.1942 r. do czerwca 1945 r. przebywał w Hille (Nadrenia Północna Westfalia),
    - Jan Kulhawiec (ur. 9.04.1920 r.), przebywał m.in. w miejscowości Stattegg (Austria),
    - Jan Krupa (ur. 27.02.1898 r.), przebywał od 4.09.1942 r. do kwietnia 1945 r. w Trockenerfuhrt, Kassel i Hebel (Hesja),
    - Maria Krupa (ur. 15.09.1922 r.), przebywała od 21.10.1942 r. w Helpershain i Alsfeld (Hesja),
    - Michalina Łoś (Mychajlyna Los) (ur.1.11.1926 r.), przebywała w Tirschenreuth (Bawaria),
    - Włodzimierz Łoś (Wladimir Los) (ur. 26.09.1920 r.), przebywał od 21.12.1942 r. w Selb (Bawaria),
    - Zachariasz Łoś (Zacharij Los) (ur. 16.03.1920 r.), przebywał w Walsderhof i Tirschenreuth (Bawaria),
    - Katarzyna Maksym (Katharina) (ur. 17.07.1918 r.), przebywała od 11.09.1941 r. do 20.10.1942 r. w Schweinfurt, Mellrichstadt, Unsleben, Stockheim, Bad Neustadt (Bawaria),
    - Katarzyna Maksym (ur. 18.07.1917 r.), przebywała od 20.09.1941 r. w Bad Neustadt (Bawaria),
    - Paweł Maksym (ur. 11.03.1916 r.), przebywał od 4.09.1942 r. w Trockenerfuhrt i Kassel (Hesja), od 6.01.1943 r. do 7.05.1945 r. przebywał w Dreźnie (Saksonia), gdzie pracował przy ul. Priessnitzstr. 7 III., po czym prowrócił do kraju,
    - Mieczysława, Wiesława (Miezlyra?)? Maksym (ur. 21.11.1904 r.), przebywała od 2.06.1944 r. do czerwca 1945 r. w Niemczech, pracowała w Helmag, Stegmann, Stadtwerke (prawd. nazwy firm),
    - Maria Marcinów (Martyniv) (ur. 1.07.1922 r.); wyszła za mąż w dniu 13.02.1946 r. w Monachium za Michała Kinasza,
    - Iwan Mrzygłocki (ur. 2.01.1902 r.), przebywał od 13.10.1941 r. do 18.04.1945 r. w miejscowości Dortmund (Nadrenia Północna Westfalia),
    - Zofia Okołowicz (ur.19.05.1919 r.), przebywała od 12.09.1941 r. do 28.04.1942 r. w Frickenhausen (Badenia-Wirtembergia),
    - Maria Kie (Kic) (ur. 1926 r.), przybyła 7.09.1942 r. do Riedlingen (Altheim), pracowała u Lukasa Mauz (Badenia-Wirtenbergia),
    - Katarzyna Trus (ur. 1927 r.), Petro (Patro) Trus (ur. 1903 r.), Anita (Anida) Trus (ur. 1929 r.), Józef (Josef) Trus (ur. 1930 r.) przebywali na terenie Niemiec od 14.03.1942 r., brak daty opuszczenia kraju.

    Więcej informacji na temat mieszkańców Kopysna, które przebywały poza Kopysnem w czasie II wojny światowej można znaleźć na stronie ancestry.com. i zob. Dokumenty do pobrania [7a]).

    Jeden z mieszkańców Kopysna - Mikołaj Hałabud (ur. 27.02.1900 r. w Kopysnie) został więźniem obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie, gdzie zmarł 30.04.1942 r. Posiadał wytatuowany numer obozowy - 3440 (zob. totenbuch.buchenwald.de; Dokumenty do pobrania [7a]).

    Paweł Bachurski (ur. 14.02.1887 r.) zgłosił się jako ochotnik do armii USA w punkcie poborowym w Chicago.

    Karta rejestracyjna

    Na początku lipca 1942 r. Kopysno nawiedził grad (kule o wadze ok. 0,5 kg), który całkowicie zniszczył uprawy polowe i owoce w sadach. Uszkodzone zostały także domy. Jeden z mieszkańców uległ poważnym obrażeniom. Pomoc poszkodowanym zapewniły władze niemieckie, urządzając dla nich darmową kuchnię (zob. "Iwan Krupa - Kopysno" [15]").

    Wiosną 1943 r., do utworzonej przez Niemców 14 Dywizji Grenadierów Waffen SS (1 ukraińska) wstąpił Józef Popek (ur. 1.1.1914 r. w Kopysnie). W lipcu 1944 r. brał udział w bitwie z Armią Czerwoną pod Brodami (zob. galiciadivision.ml).

    Michał (Michel) Gierczak (s. Jana i Marii Malko, ur. 4.01.1921 r. w Kopysnie; miał starszą siostrę i brata Jana - 8.11.1914-9.03.1993 r.), w czasie wojny mieszkał przy ul. Croix Blanche 33 w La Mure (Isère) we Francji (zob. Miejsce zamieszkania). Wstąpił do ruchu oporu (FTPF [Francs-Tireurs et Partisans] - Wolni Strzelcy i Partyzanci, grupa Francuzów [F]) a następnie został aresztowany przez Gestapo i uwięziony w koszarach Bonne w Grenoble.
    Wieczorem 21.07.1944 r. wraz z grupą dziewięciu innych więźniów, został wyprowadzony z więzienia do miejsca zwanego „Le Désert de l'Écureuil” w mieście Seyssinet- Pariset (Isère) i tam stracony. 22 lipca zwłoki przeszyte kulami z pistoletów maszynowych zostały znalezione przez burmistrza Seyssinet-Pariset i mieszkańców miasta i pochowane na miejskim cmentarzu. Michał (Michel) Gierczak został odznaczony tytułem "Mort pour la France" (Poległy za Francję) zatwierdzonym przez Francuskie Siły Wewnętrzne i pośmiertnie odznaczony Medalem Ruchu Oporu. Jego nazwisko widnieje na pamiątkowym pomniku dziesięciu patriotów zastrzelonych przy Seyssinet-Pariset przy drodze departamentalnej 106b, na esplanadzie z Saint-Nizier-du-Moucherotte (zob. Miejsce upamiętnienia).

    Na terenie Francji w czasie wojny przebywała także Katarzyna Mandro (ur. 14.02.1921 r. w Kopysnie). Mieszkała w miejscowości Nilvange, gdzie zmarła 6.08.2018 r.

    3. Uwolnienie spod władzy niemieckiej

    Armia Czerwona (1 Front Ukraiński) dotarła do Kopysna około 5 sierpnia 1944 r. 

    Według wspomnień mieszkańca wsi, pani Heleny Nienadowskiej, w Kopysnie zatrzymał się wtedy jeden z jej oddziałów, w większości młodzi żołnierze, którzy nie mogli doczekać się kiedy znajdą się w Berlinie. Często pytali starszych osób, jak daleko do Berlina. Byli przekonani, że znajdują się tuż u jego bram, że jest on za tą czy następną górą. 

    Na dużej łące, w pobliżu centrum wsi, znajdowała się kuchnia polowa, którą w szczególności były zainteresowane dzieci i młodzież. Podchodząc do niej oczekiwali, że skorzystają z zawartości kotła. Widząc to obsługujący kuchnię żołnierze, kazali im przynieść jakieś garnki lub wiadra, co ci szybko uczynili. Do pojemników nalano im gorącą zupę, którą podzielili się z resztą rodziny. Przy opuszczaniu wsi, pozwolono mieszkańcom wziąć dla siebie brązowy cukier, który - dlatego że był w bryłach - musiano dzielić przy pomocy siekiery. Wśród żołnierzy był także lekarz, który pomógł ojcu pani Heleny, niedomagającemu od jakiegoś czasu na serce. Podał mu jakieś lekarstwo, po zażyciu którego nigdy już nie miał z nim problemów.

    Tereny Kopysna po zajęciu przez Armię Czerwoną były kontrolowane pod kątem działalności ukraińskich nacjonalistów. Według tajnego sprawozdania nr 3.88 sporządzonego przez zastępcę naczelnika Zarządu Politycznego 1 Frontu Ukraińskiego z dnia 15 października 1944 r. w rejonie Kopysna zaobserwowano obecność oddziału liczącego do 150 osób, który od końca sierpnia realizował terrorystyczne akcje skierowane przeciwko żołnierzom Armii Czerwonej i polskim milicjantom.

    W latach 1944-46 w rejonie Kopysna działał 218 pograniczny pułk (Gdyński) wojsk NKWD, którego zadaniem była likwidacja UPA i innych oddziałów OUN i który przeprowadził w jej obrębie znaczące operacje ( zob. pobeda1945.su). 

    4. Podpalenie i spalenie części Kopysna

    Tereny południowo-wschodniej Polski po wojnie stały się polem działań różnego rodzaju uzbrojonych grup, a w szczególności UPA, która wraz z rozpoczęciem wysiedleń na tym terenie we wrześniu 1945 roku, przystąpiła do bardziej energicznych działań skierowanych przeciwko polskiej władzy. Niestety, podczas tych walk ucierpiała także ludność cywilna. Z opowiadań świadków tamtych lat wynika, iż każdy, bez względu na narodowość czy religię, mógł wtedy stracić życie, co też i miało nierzadko miejsce. 

    Według sprawozdań kurenia (batalion) UPA "Konyka" (Michał Galo (Halo)), 26 października 1945 roku Kopysno zostało spalone przez UPA przez sotnię “Burłaki” dowodzoną przez Włodzimierza Szczygielskiego; zachowało się jedynie kilka domów, w tym jeden należący do mieszkańca, który sprzyjał ich działalności. Podpalenia dokonali członkowie czoty (plutonu) 516 z sotni (kompania) "U-7". Natomiast według opr. "UPA TACTICAL SECTOR 26TH “LEMKO”: LEMKIVSHCHYNA AND PEREMYSHL REGIONS (Dokuments i Materials)" Litopys UPA, Volume 33, strona 172, spalenia opuszczonej wsi dokonała pierwsza czota sotni "U-7" pod dowództwem Grzegorza Jankowskiego ps. „Łastiwka” [13]. Fotografie dowódców sotni i kurenia - zob. graziowa.bloog.pl.

    Istnieje też wersja, iż podpalenia dokonali wysiedleni mieszkańcy wsi, którzy stacjonując w pobliskiej miejscowości Wijsko (obecnie Nowe Sady), nocą powrócili do Kopysna, aby tego dokonać. Iwan Krupa w swoich wspomnieniach (zob. " Iwan Krupa - Kopysno" [15]) pisze, że niektórzy z wysiedlonych rzeczywiście powrócili do Kopysna, gdy stacjonowali w Niżankowicach, lecz jedynie po to, by zabrać ze sobą paszę dla zwierząt, która im się kończyła.

    Z relacji jednego z mieszkańców wynika, iż w pożarze zginęła chora na gruźlicę kobieta (Anna Kaczmar z domu Krupa, żona Wasyla), która nie była w stanie wydostać się z płonącego domu. Jej teściowa próbując ją ratować, doznała obrażeń i po kilku dniach także zmarła. Zostały pochowane w jednej trumnie (zob.  Historie Mieszkańców).

    Bez względu na tożsamość sprawców podpalenia domów i innych obiektów (gospodarczych) we wsi, należy wyjaśnić, iż nie wszystkie zostały spalone we wspomnianym dniu. W późniejszym okresie według źródeł ukraińskich [13], żołnierze Wojska Polskiego dwukrotnie spalili część domów we wsi, tj. 20 grudnia 1945 r. - 6 domów (w tym 3 opuszczone i 3 zamieszkałe) i 11 listopada 1946 r. - 2 domy.

    5. Wysiedlenie ludności na wschód *

    W wyniku umowy tymczasowego organu władzy w Polsce (PKWN) z republikami radzieckimi (tzw. układy republikańskie - zob. www.interklasa.pl) w ramach akcji masowych przesiedleń, przeprowadzonych w oparciu o kryterium etniczne na polsko-ukraińskim pograniczu, wielu mieszkańców Kopysna pod koniec września 1945 r. opuściło wieś i udało się do Z.S.R.R., na teren obecnej Ukrainy. Akcja ta objęła m.in. osoby i rodziny: 

    • Hałujka (Hałujko?) Aleksandra,

    • Hamryszczak Zofia (po mężu Krupa),

    • Hyła Katarzyna,

    • Kaczmar Iwan (ur. 1875 r. syn Iwana, żona Justyna ur. 1893 r., dzieci: Zofia ur. 1927 r., Michalina ur. 1929 r., Julia ur. 1932 r., Mikołaj ur. 1935 r.) oraz jego brat Andrzej,

    • Kaczmar Stefania,

    • Kaczmar (Stanisław ze swą matką (?), żona Maria, oraz córka Paulina),

    • Kettner,

    • Kopałecki (Michał ur. 1902, Anastazja (z d. Krupa) ur. 1905 r., Józef, Iwan (1939-2011 r.), Maria, Maria (z d. Pukałec)),

    • Kopko (Mykita z żoną Justyną oraz ich syn Piotr) którzy po opuszczeniu wsi zamieszkali w miejscowości Buczacz (obecnie Ukraina), (zob.  Historie Mieszkańców),

    • Krupa "Sadowij" (Michał z żoną Katarzyną i ich czworo dzieci: Michalina, Stefania, Wira i Mikołaj), którzy po opuszczeniu wsi zamieszkali w miejscowości Nagórzanka (Nahirjanka) k. Buczacza (dziś będąca częścią Buczacza), (zob.  Historie Mieszkańców), 

    • Krupa (rodzice Iwana "Siwak" - Piotr z żoną Zofią oraz dzieci: Maria z dziećmi (Marijka i Włodzimierz), Katarzyna, Olga, Anna, Józef),

    • Krupa (Włodzimierz z rodzicami (?), brat Iwan z żoną Olgą i córkami (bliźniaczkami) Marijka i Anna),  

    • Krupa Iwan (kuzyn Iwana Krupy "Siwak"),

    • Maksym Olga,

    • Maksym (Anna wraz z domownikami: Anną, Zofią, Michaliną i Jerzym)  (zob.  Dokumenty  - Dokumenty związane z wysiedleniem na wschód (1945)) . 

    W wyniku akcji przesiedleńczej wieś opuściło ponad 600 mieszkańców Kopysna, których osiedlono w obwodzie tarnopolskim, w rejonie Buczacza (Nowe Petlikowce, Puszkary, Podzameczek, Trybuchowce, Dźwinogród, Podlesie, Mateuszówka), Czortkowa (Słobódka Dżuryńska) i Monasterzyska (Korościatyn, Słobódka). Ochronę wysiedlanych mieszkańców stanowili żołnierze 28 i 30 pułku piechoty 9 Dywizji Piechoty (Drezdeńska) Wojska Polskiego. Wszyscy wysiedlani kierowani byli do punktu granicznego w miejscowości Wijsko (obecnie Nowe Sady). Wysiedlana ludność mogła zabrać ze sobą żywy inwentarz oraz przedmioty gospodarstwa domowego o wadze do 2 ton na rodzinę załadowane na jedną furmankę. Kto nie posiadał furmanki, udostępniali ją mieszkańcy pozostający na miejscu, a jeżeli nie było to możliwe - przydzielano im wozy wojskowe (zob. " Iwan Krupa - Kopysno" [15]www.interklasa.pl). 

    Po  wysiedleniu ludności Kopysna, mocą dekretu polskich władz z dnia 5 września 1947 r. o przejściu na własność Państwa mienia pozostałego po osobach przesiedlonych do Z.S.R.R. (Dz.U. z 1947 r. Nr 59, poz. 318 - isap.sejm.gov.pl), pozostawione przez nich mienie (ruchome i nieruchome) przeszło bez odszkodowania na własność Państwa. Tryb orzekania o przejściu na własność Państwa mienia pozostałego po osobach przesiedlonych, określono w rozporządzeniu Ministrów Skarbu oraz Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 15 lipca 1948 r. wydanego w porozumieniu z Ministrem Administracji Publicznej (Dz.U. z 1948 r. Nr 37, poz. 271- isap.sejm.gov.pl).
    Ponadto, dekretem z dnia 28 września 1949 r. o zmianie w/w dekretu (Dz.U. z 1949 r. Nr 53, poz. 404 - isap.sejm.gov.pl) Państwo przejęło na własność także mienie osób prawnych, których istnienie lub działalność wskutek przesiedlenia do Z.S.R.R. ich członków lub osób tą działalnością objętych stała się bezprzedmiotowa. Według Eugeniusza Misiły, autora publikacji "Akcja Wisła. Dokumenty i materiały", zał. 24 (Warszawa 2013) zmiana ta objęła fundacje i korporacje oraz związana była z planowaną delegalizacją Cerkwi Greckokatolickiej w Polsce.

    * - akcja nie jest tożsama z akcją "Wisła".

    6. Działalność UPA i Wojska Polskiego                                       

    Według tabliczki umieszczonej na nagrobku na cmentarzu w Rybotyczach, w dniu 27.04.1944 r. w lesie "Grabnik” został zamordowany Jan Korbecki (ur. 12.5.1901 r.). Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, zamordowany gajowy mieszkał w Rybotyczach wraz z żoną i dwójką dzieci. Któregoś dnia przyszło do niego dwóch ludzi (prawd. członkowie SB OUN), którzy poprosili go o wycechowanie drewna w lesie "Grabnik", a potem go zamordowali. Ciało odnaleziono i pochowano na cmentarzu w Rybotyczach. Żona zamordowanego z obawy o własne życie i rodziny wyjechała do miejscowości Żurawica. 

    Istnieją także inne wersje tego zdarzenia. Według pierwszej (zob. pieczko.net) gajowy będąc pracownikiem Nadleśnictwa Nowe Sady został w 1944 r. uprowadzony i rozstrzelany przez UPA w lesie (Nr oddz. 34) a jego miejsce pochówku nie jest znane. Z drugiej wersji (zob. krosno.lasy.gov.pl) natomiast wynika, że gajowy był pracownikiem Nadleśnictwa Błażowa i został w dniu 26.04.1944 r. zamordowany w Posadzie Rybotyckiej, prawdopodobnie przez UPA. 

    Grób Jana Korbeckiego - Rybotycze, cmentarz katolicki

    Grób Jana Korbeckiego - Rybotycze, cmentarz kat.

    Z doniesień archiwalnych UPA wynika, że 3 września 1944 r. polska milicja zaczęła plądrować dobytek mieszkańców Kopysna. Dwa roje (drużyny) UPA wykonały zasadzkę na powracających grabieżców. Raniono jednego z nich, któremu po opatrzeniu rany wyjaśniono, że UPA nie walczy z Polakami jako narodem, lecz z bolszewickim okupantem wspieranym przez polskich i ukraińskich nacjonalistów, po czym milicjanta zwolniono (zob. ukrcenter.com).

    W maju 1945 r. Mikołaj Gierczak z Kopysna został zamordowany przez bojówkę SB OUN Rejonu "B II", Nadrejonu "Chołodny Jar" za podejrzenia o współpracę z WP (Wojsko Polskie) i NKWD. Za zabójstwo był odpowiedzialny referent SB o pseudonimie "Roman". 

    Według danych zawartych w archiwach Wojska Polskiego, 17 grudnia 1945 r. na drodze prowadzącej z Rybotycz, w lesie "Grabnik", kompania fizylierów z 28 pułku piechoty 9 DP wysłana do Kopysna jako ochrona zbioru kontyngentu została zaatakowana przez sotnię UPA "Burłaki". W zasadzce poległo 2 oficerów i 3 szeregowców (ppor. Jan Darmograj, dowódca plutonu kompanii rusznic przeciwpancernych - s. Pawła, ur. 8.04.1918r. w ZSRR; zob. zbc.uz.zgora.pl - s.161 i 162; ppor. Zenon Radulewicz - s. Wincentego; st. szer. Piotr Kiszkis - s. Władysława, ur. 1926r. ZSRR; szer. Bronisław Pożoga - s. Emila, ur. 1922r.; szer. Ryszard Witek - s. Józefa, ur. 1923r.), 3 szeregowców zostało rannych. Zginęło kilku członków UPA. O wszystkim zaalarmowano 1 batalion 28 pułku piechoty stacjonującego w Rybotyczach. Na podstawie danych UPA, w zasadzce zginęło 3 żołnierzy, 5 udało się uciec, a 3 rannych dostało się do niewoli. Dwóch wziętych do niewoli oficerów (ppor. Jan Darmograj i ppor. Zenon Radulewicz) na podstawie wyroku sądu polowego zwołanego przez komendanta oddziału U-4 (kryptonim jednej z czterech sotni, na czele których stał por. "Konyk") rozstrzelano. Na wolność wypuszczono jednak szeregowca, który dotarł do Rybotycz i powiadomił o wszystkim swoje dowództwo. Zdaniem innych w zasadzce zginęli wszyscy żołnierze, za wyjątkiem jednego, który uciekając doliną potoku Kamiennego dotarł do Rybotycz i zawiadomił posterunek milicji. Na milicję dotarł jedynie w bieliźnie i miał pokrwawione stopy (mundur zdjął pośpiesznie). Z zeznań mieszkańców Kopysna wynika, iż napadu na grupę żołnierzy dokonali przebrani w cywilne ubrania członkowie oddziału UPA, przez co uznano, iż stali za tym mieszkańcy Kopysna. Jak twierdzą świadkowie tamtych wydarzeń, w domu jednego z mieszkańców Kopysna  przed akcją przebywali członkowie UPA biorący w niej udział.

    Zdaniem świadków tamtych wydarzeń, w odwecie za atak UPA na kompanię fizylierów Kopysno miało zostać spacyfikowane. Na szczęście nie doszło do tego dzięki rozsądkowi jednego z oficerów Wojska Polskiego z 1 batalionu stacjonującego w Rybotyczach, który zebrawszy na placu obok cerkwi wszystkich mieszkańców, w ostateczności podjął decyzję o zarekwirowaniu im jedynie bydła i trzody. Każdy kto mógł, oddał wojsku to, co posiadał. Opuszczając Kopysno z zarekwirowanym dobytkiem, żołnierze napotkali w pobliżu Rybotycz nadciągający oddział (prawd. 218 pogranicznego pułku wojsk NKWD), który miał dokonać pacyfikacji. Poinformowano ich jednak, że problem został już rozwiązany, przez co wieś jej uniknęła. Według wersji ujętej w źródłach UPA  [13] wydarzenie to miało miejsce 20 grudnia 1945 r. Ich zdaniem Wojsko Polskie, które przybyło do Kopysna w liczbie około 150 żołnierzy pobiło i okradło chłopów. Między innymi wdowę Sus Emilię, której zrabowali ostatnie ubrania i 600 zł. Od pozostałych jeszcze w Kopysnie 10 ukraińskich gospodarzy (przypis własny - wśród nich byli także Polacy) zabrali ostatnią trzodę, a mianowicie 13 krów i 7 koni. Aresztowali kilku mężczyzn w różnym wieku, których mocno pobili a następnego dnia zwolnili. Zatrzymali także w wiosce 6-letniego chłopca, którego pytali, strzelając mu nad głową, gdzie znajdują się banderowcy. Zastępcę sołtysa - Kulhawca Mikołaja zabrali ze sobą do Żurawicy koło Przemyśla. Wojsko Polskie spaliło 6 chat z tego 3 opuszczone i 3 zamieszkałe. Między innymi spalono chatę furmana, który woził do Huwnik zabitych polskich żołnierzy, gospodarza, który pomagał układać zwłoki na wóz oraz chatę gospodarza, który cały czas rozmawiał z Polakami w języku ukraińskim. W chatach spalił się cały majątek, bo Wojsko Polskie nie pozwoliło niczego ratować.

    W dniu 15 lutego 1946 r. o godzinie 11, Wojsko Polskie w liczbie 12 żołnierzy na koniach przejechało przez Kopysno do Rybotycz, gdzie mieszkał sołtys z Kopysna, którego aresztowano i zawieziono do Przemyśla (zob. referat.znate.ru).

    W połowie czerwca 1946 r. według zeznań Ochoty - "Ostapa" - dowódcy 3 czoty "Burłaka", podczas sianokosów w Kopysnie, pododdział (24 podchorążych) z Oficerskiej Szkoły Saperów 9 DP pomimo ubezpieczenia ze strony karabinów maszynowych został pojmany przez 1 i 3 czotę - sotni "Burłaka". Żołnierzy rozbrojono, zdjęto z nich mundury, a po wręczeniu ulotek propagandowych wszystkich zwolniono. Według wersji ujętej w źródłach UPA  [13]  miało to miejsce 14 czerwca 1946 r., kiedy czota złapała i rozbroiła 23 żołnierzy Wojska Polskiego (w tym – 1 podporucznik, 5 podoficerów i 17 szeregowych), którzy przybyli do wsi Koniusza ze wsi Kopysno, gdzie przyjechali z grupą kosić trawę. Dowódca sotni dał rozkaz czotom 510 i 511 rozbrojenia całej grupy 23 podchorążych. W tym celu dwie czoty, wykorzystując dogodne położenie, okrążyły całą grupę na polanie pomiędzy wsiami Kopysno i Koniusza, niespodziewanie uderzając na nią tak, że wszyscy żołnierze bez jednego wystrzału poddali się. Wszystkich żołnierzy rozbrojono i „rozmundurowano”, a po odpowiednio przeprowadzonej z nimi rozmowie, w porozumieniu ze Służbą Bezpieczeństwa, wypuszczono. Wątpliwości budzi liczba pojmanych żołnierzy (23 czy 24?) oraz miejsce akcji (z mapy wg źródeł UPA wynika, że pojmania dokonano w Kopysnie a nie w Koniuszy lub pomiędzy tymi wsiami).

    Jak doniosło ECHO POŁUDNIA z 30 września 1946 r. "Silna grupa banderowców w liczbie około 100 ludzi, ubranych w mundury polskie, uzbrojonych w broń automatyczną i maszynową wtargnęła do gromady Rybotycze, zabierając 1500 kg zboża tytułem kontyngentu wsi na wyżywienie oddziałów banderowskich. Zboże zostało załadowane na 4 furmanki i wywiezione w kierunku wsi Kopysno. (zob. mbc.malopolska.pl).

    2 maja 1947 r. w wyniku ran odniesionych w Kopysnie podczas walk z UPA, zmarł w szpitalu ppor. Stanisław Włodarczyk - s. Piotra (28 pp). 1 października 1947 r. zginął w Kopysnie z rąk UPA st. szer. Jan Łoboda - s. Stanisława, ur. 1925 r. pow. Żywiec. Jego grób znajduje się w Przemyślu, na cmentarzu Zasanie, pole 14.

    Grób Jana Łobody - Przemyśl, cmentarz Zasanie

    Grób Jana Łobody - Przemyśl, cmentarz Zasanie

    Według danych dostępnych w IPN (ipn.gov.pl) jedna z osób, mieszkańców Kopysna została oskarżona o współpracę z UPA i osadzona w więzieniu w Fordonie, dzielnicy miasta Bydgoszcz.

    Więcej i bardziej szczegółowych informacji o działaniach UPA i Wojska Polskiego w Kopysnie w latach 1945-46 zawiera załącznik  "Działalność UPA i WP w latach 1945-46 wg źródeł ukraińskich" [13].

    © Copyrights Dedio & Dedio & Dedio 2003-2024